czwartek, 6 listopada 2008

Wycieczka do centrum sztuki tradycyjnej



Centrum jezykowe zabralo nas na wycieczke do centrum sztuki tradycyjnej. Jak widac na zdjeciu, frekwencja dopisala. Nie obylo sie bez szokow kulturowych. Na samym poczatku dwa wielkie autokary czekaly przez 50 minut na 3 osoby. o 9 rano! Mimo ze stanowczo zapowiadali ze nie beda czakac ani chwili na spoznialskich. Oczywiscie Latynosi sie nie przejeli i przyszli o dogodnej dla nich porze. Na szczescie czas szybko zlecial glownie dzieki rozspiewanym Koreanczykom. Karaoke jest po jedzeniu druga ulubiona rozrywka Tajwanczykow, wiec autokar byl wyposazony w odpowiedni sprzet. Na miejscu bylo juz niestety mniej ciekawie, centrum sklada sie w wiekszosci ze sklepow i to dosc drogich.

Dziewczynom spodobaly sie grupowe zdjecia...;)


Po powrocie wyjatkowo postanowilismy nie isc do klubu i urzadzilismy mala domowke.

Wycieczka...

























Pawel i ja w tradycyjnych tajwanskich strojach:)